czwartek, 13 września 2012

buggy


Jazda pojazdem który się samemu zbudowało jest niesamowita. Poczuć wiatr we włosach jadąc po terenach to świetna zabawa dla młodszych i starszych :) Pierwsze wypady w teren uważam za najlepsze, pełno błota dookoła, ja cały brudny i mokry to coś pięknego hah. Bardzo dobrze wspominam wypad na przeprawę jadąc korytem rzeki :) w pewnych momentach było ciężko lecz, koła się zakopywały ale i tak zabawa była zajebista :D

sobota, 8 września 2012

Teraz mam coś dla was. To mój filmik na youtube z budowy buggy http://www.youtube.com/watch?v=6JHk2oEQWag

poniedziałek, 3 września 2012

buggy

Po niespełna 4 miesiącach pracy nadeszła chwila prawdy. Pierwsza jazda moją maszyną była niesamowitym przeżyciem :)) Jeszcze nigdy w życiu się tak wspaniale nie czułem.  Podniecenie, zadowolenie i ogromne emocje towarzyszyły mi podczas jazdy. Czułem ogromną satysfakcje z faktu, że to był mój własnoręcznie zbudowany pojazd :) ktoś kto zrobił coś własnego, poświęcając na to dużo czasu i pracy wie jakie to wspaniałe uczucie.

Wiadomo jak to bywa podczas jazd próbnych, zdarzają się usterki itp. W moim wypadku trzeba było poprawić ustawienie drążka skrzyni biegów bo nie wszystkie się wbijały. Trzeba było również ustawić zbierzność kół.

sobota, 1 września 2012

buggy



Po złożeniu wszystkiego w całość, Przykręciłem blachę na "maskę" i daszek, zamontowałem ręcznie robiony spoiler,  zbiornik paliwa 10L i zbiornik na płyn hamulcowy. Teraz zostało tylko zamontować fotel. Wywierciłem 3 dziury dospawałem płaskownik do szyn fotela, przykręciłem i mogłem już wsiąść do mojej maszyny :) Na drugi dzień podłączyłem całą elektrykę, linkę od gazu i sprzęgła oraz odpowietrzyłem układ hamulcowy. Po zrobieniu tych wszystkich czynności przyszła pora na jazdę próbną :))))))))


piątek, 31 sierpnia 2012

buggy

Nadszedł czas na składanie wszystkiego do kupy. Było to proste, jedyne problemy były przy zakładaniu tylnych amortyzatorów. Trzeba było użyć specjalnych ścisków do sprężyn aby je nałożyć na amortyzator. Trzeba było uważać aby każda nakrętka miała podkładke i dokładnie sprawdzić czy wszystkie elementy zostały prawidłowo zespawane. Po poskładaniu konstrukcji nadszedł czas na zamontowanie elektryki, linki sprzęgła, gazy, przewodów hamulcowych i oświetlenia. Dodatkowo wymieniłem pare uszczelek w silniku, nowy filtr paliwa i powietrza oraz nowszy akumulator.

czwartek, 30 sierpnia 2012

buggy

Kiedy wszystko zostało zmontowane, pospawane i poskręcane do kupy nadszedł czas na malowanie :)

Coś co sprawiło mi dużą radość ponieważ cała konstrukcja nabrała odpowiedniego wyglądu. Najpierw należało rozebrać cały pojazd, przeszlifować zardzewiałe elementy zawieszenia, bębny i zwrotnice. wszystkie elementy trzeba było odtłuścić rozpuszczalnikiem. Najpierw zabrałem się za to co miało być malowane na czarno w tym też cały silnik. Następnie wziąłem się za całą klatkę. Jasny podkład a na to czerwona farba :)
Po wyschnięciu farby można było już wszystko składać spowrotem do kupy :))

środa, 29 sierpnia 2012

buggy

Główne prace zostały zrobione, teraz pozostały kwestie kosmetyczne i drobne dodatki. Wszystkie te "drobne" rzeczy zajęły chyba najwięcej czasu. Wiele problemów miałem z zamocowaniem dźwigni zmiany biegów. Była ona pod kątem i biegi nie chciały sie wrzucać. Trzeba było dobrze wygiąć lizak od zmiany biegów. Największe problemy były z wrzuceniem wstecznego, ale jak chciało się mieć biegi z boku zamiast między nogami to trzeba sie było trochę namęczyć :)